3. Zakaz wyrażony znakiem B-35 lub B-36: 1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanie; 2) dotyczy również kolumn pieszych oraz jeźdźców i poganiaczy; 3) nie dotyczy pojazdów unieruchomionych ze względu na warunki lub przepisy ruchu Deklaracja zgodności UE dotyczy spełnienia wymogów dyrektyw wprowadzonych po 2010 roku (np. dyrektywa EMC – 2014/30/UE). Jeśli zostały one wprowadzone przed 2010 (np. dyrektywa zabawkowa – 2009/48/WE), wówczas jest to deklaracja zgodności WE. W przypadku, gdy produkt obowiązują dyrektywy z obu grup wówczas jest to deklaracja UE/WE. Tabliczka wskazuje, że znak dotyczy tylko motocykli. Stosowana do: znaków zakazu: B-25 zakaz wyprzedzania, B-33 ograniczenie prędkości, znaków nakazu: od C-1 do C-11 oraz C-14 prędkość minimalna i C-18 nakaz używania łańcuchów przeciwpoślizgowych, znaków informacyjnych: D-18 parking, D-18a parking – miejsce zastrzeżone, D-18b B-5 - ogranicza wjazd pojazdów o dopuszczalnej masie powyżej 3,5t. Masz wbite w dowód coś więcej - nie wjeżdżasz. B-18 - ogranicza wjazd pojazdów o rzeczywistej masie powyżej x. Jedziesz ciężarowym czy osobowym - nie ważne, masz po prostu ważyć mniej niż na znaku. B-17 - ogranicza długość pojazdu lub zespołu pojazdów. Stosowany jest tam, gdzie ze względu na duże natężenie ruchu pieszego, wyeliminowanie ruchu pojazdów zapewnia poprawę bezpieczeństwa. Pod znakiem może być umieszczona tabliczka T-22, która wskazuje, że znak nie dotyczy rowerów jednośladowych. C–16a – Koniec drogi dla pieszych – oznacza koniec drogi przeznaczonej tylko dla Nie jest to jedyny nietypowy znak, jeżeli spojrzeć na przepisy ruchu drogowego. Inne znaki drogowe, które można zaliczyć do grupy nietypowych, a przy tym niezwykle istotnych, to m.in.: znak B-20 “STOP” – znak w formie ośmiokąta; znak D-1 “Pierwszeństwo przejazdu” – znak w formie rombu. Jaki jest znak „zakaz postoju” (B-35)? Zakazem postoju można wobec tego określić zakaz pozostawiania samochodu na czas dłuższy niż 1 minuta, które nie wynika z przepisów ruchu drogowego (nie dotyczy to np. stania w korku lub przed przejazdem kolejowym). O zakazie postoju informuje znak drogowy B-35, zaliczany do grona znaków zakazu. Znak budowlany B a oznaczenie CE. Znak bezpieczeństwa B utrwalił się w środowisku producentów jako potwierdzenie bezpieczeństwa produktu jeszcze zanim Polska dołączyła do Unii Europejskiej. Jednak przed importem towarów budowlanych należy upewnić się, czy dany produkt podlega pod normy EN (PN-EN) lub EOT (Europejska Ocena Techniczna). B-17 zakaz wjazdu pojazdów o długości ponad …… m. Znak B-17 „zakaz wjazdu pojazdów o długości ponad …… m” oznacza zakaz ruchu pojazdów lub Nie dotyczy [symbol roweru] to tabliczka oznaczona jako T-22 i zarazem najczęściej spotykane wyłączenie od zakazu B1. Informuje, że zakaz ruchu w obu kierunkach nie dotyczy rowerów jednośladowych. Zakaz ruchu i znak B1, a dojazd do posesji. Niekiedy znak B1 "Zakaz ruchu w obu kierunkach" umieszczony jest na wlocie drogi, która służy fxTK. Taki wniosek płynie z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 28 grudnia 2018 r. (sygn. akt III SA/Kr 927/18), który rozpatrywał skargę prezydenta miasta na zarządzenie wojewody małopolskiego. Drogi nie na wyłączność jednej grupy Sprawa dotyczyła zarządzenia wojewody z 18 czerwca 2018 r., w którym nakazał zmianę organizacji ruchu w Krakowie poprzez usunięcie na wlotach ulic: Bożego Ciała, Jakuba, Na Przejściu, Bartosza, Wąskiej oraz na placu Wolnica znaków „B-1" zakaz ruchu w obu kierunkach, tworzących tzw. strefę ograniczonego ruchu a zezwalających na wjazd do tej strefy podmiotów wskazanych na tabliczkach pod znakami, mieszkańców posiadających abonament postojowy. Zdaniem wojewody taki projekt organizacji ruchu naruszał obowiązujące prawo. Czytaj także: Nowe znaki drogowe: strefa dla ekologicznych aut Uzasadniając swoje stanowisko wojewoda wskazał, że drogi publiczne nie są budowane i utrzymywane na wyłączność jednej grupy użytkowników czy samorządu terytorialnego, ale w interesie wszystkich uczestników ruchu, którzy mają takie samo prawo do ich wykorzystania zgodnie z przeznaczeniem. Przytoczył także art. 1 ustawy o drogach publicznych, stwierdzając, że z przepisu tego wynika, że drogi publiczne, co do zasady, powinny być ogólnodostępne, a ewentualne ograniczenia powinny wprost wynikać z zaistniałej potrzeby, i co najważniejsze, ograniczenia te muszą mieć charakter przedmiotowy, a nie podmiotowy. Wojewoda przyznał, że strefy ograniczonego ruchu same w sobie nie są nielegalne, bo są to w istocie drogi w części wyłączone z użytkowania, natomiast nielegalnym jest stosowanie w nich wyjątków, w szczególności dotyczących grup, określonych w sposób podmiotowy a nie przedmiotowy. – Zastosowane w zatwierdzonym projekcie organizacji ruchu rozwiązania, powodując uprzywilejowanie określonych grup kierujących poprzez odniesienie do ich miejsca zamieszkania, de facto prowadzą do dyskryminacji związanej z możliwością odpłatnego uzyskania odpowiednich zezwoleń (abonamentów) – wskazał. Zdaniem wojewody, drogi publiczne, co do zasady, powinny być ogólnodostępne, a ewentualne ograniczenia wynikające ze zdefiniowanych potrzeb muszą odnosić się do określonego rodzaju pojazdów (np. zakaz ruchu nie dotyczy pojazdów osobowych - wszystkich) a nie grupy użytkowników (zakaz ruchu nie dotyczy mieszkańców danego osiedla). Jak podkreślił, wydanie nakazu chroni interes publiczny, zbiorowy, obywatelski, przeciwstawiając go indywidualnym uprawnieniom wynikającym z przywilejów nadanych przez zarządcę drogi, do których nadania zarządca drogi nie posiada kompetencji. Znak tworzy dla obywatela sytuację prawną Zarządzenie wojewody zaskarżył do sądu administracyjnego prezydent Krakowa, domagając się jego uchylenia. W uzasadnieniu skargi podkreślił, że to znak drogowy tworzy dla obywatela sytuację prawną określonego zachowania. Taka sytuacja ma miejsce w opisywanej sprawie, dotyczącej ustawieniem kwestionowanych tabliczek. Prezydent zwrócił uwagę, że czynność umieszczenia tabliczek została poprzedzona zatwierdzeniem przez organ uprawniony projektu organizacji ruchu drogowego. W konsekwencji z chwilą zatwierdzenia projektu i przekazania go do realizacji, zachodziły podstawy prawne do umieszczenia ich we wszystkich projektach organizacji ruchu. - Czynności te nie naruszają prawa albowiem jak wynika z art. 1 ustawy o drogach publicznych, z drogi publicznej może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub innych przepisach szczególnych – wyjaśnił prezydent Krakowa. W skardze powołał się na rozporządzenie ministra infrastruktury z 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. Z postanowień załącznika nr 1 do rozporządzenia wynika, że znaki zakazu stanowią podstawową kategorię znaków, którymi są wyrażane ustalenia dotyczące organizacji ruchu. Za ich pomocą można między innymi zamknąć lub ograniczyć wjazd pojazdów, zabronić wykonywania określonych manewrów np. skręcania lub wyprzedzania, wprowadzić ruch jednokierunkowy, a także ograniczyć lub zabronić zatrzymywania lub postoju pojazdów, a gdy istnieje potrzeba wyłączenia z zakazów prawnych uczestników ruchu lub rodzajów pojazdów, to należy stosować zwrot "Nie dotyczy...". Prezydent Krakowa, podkreślił, że napis na tej tabliczce konkretnie wyłączający rodzaj uczestników ruchu - jeśli istnieje taka potrzeba - jest sformułowaniem prawidłowym, przewidzianym postanowieniami wyżej przywołanego rozporządzenia. Zróżnicowanie jest uzasadnione celami Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uznał, że skarga jest zasadna, i uchylił zarządzenie wojewody. Sąd odwołał się do uzasadnienia wprowadzenia Ograniczonej Strefy Ruchu, w którym wskazano, że zmiany w organizacji ruchu determinowane były dążeniem, miedzy innymi, do ochrony: środowiska, zarówno naturalnego, jak i społecznego; bezpieczeństwa i porządku publicznego, ochrony zdrowia i dziedzictwa narodowego. WSA zauważył, że są wartości i zasady Konstytucji RP. Zastosowane regulacje bezpośrednio służą do osiągnięcia wskazanych celów, a także pozostają formą relatywnie najmniej intensywną pod względem władczego oddziaływania na prawa i wolności jednostki. – Nawet w przypadku uznania, iż zapisy Projektu stałej organizacji ruchu (...) prowadzą do nierównego traktowania podmiotów podobnych, to niniejsze zróżnicowanie jest uzasadnione celami, jakie mają być przy pomocy tego działania osiągnięte – uznał sąd. Tym samym – zdaniem WSA – nawet w przypadku wyłączenia podmiotowego na danym obszarze, nie dochodzi do naruszenia zasady powszechności dostępu do dróg publicznych. Kryterium różnicowania pozostaje w racjonalnym związku z celem i treścią danej regulacji, waga interesu któremu różnicowanie ma służyć pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostały naruszone w wyniku wprowadzonego zróżnicowania oraz kryterium pozostaje w związku z innymi wartościami, zasadami czy naruszeniami uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych. Zdaniem WSA chybiony był również zarzut naruszenia prawa odnośnie znaków B-1, tworzących tzw. strefę ograniczonego ruchu a zezwalających na wjazd do tej strefy podmiotów wskazanych na tabliczkach pod znakami. I nie ma racji wojewoda, że zarządcy drogi nie mają uprawnień do wydawania zezwoleń innych niż wynikających z art. 64 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Sąd przypomniał, że rodzaje znaków drogowych i możliwych tabliczek dołączonych do tych znaków reguluje rozporządzenie ministrów infrastruktury i spraw wewnętrznych i administracji z 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Sąd stwierdził, że wprowadzenie znaku zakazu ruchu B-1 „zakazu ruchu w obu kierunkach" z tabliczką „nie dotyczy mieszkańców", czyli z informacją precyzującą znaczenie znaku z dopuszczeniem odstępstwa od stosowania się do tego znaku – poprzez zamieszczenie na tabliczce tekstu o treści jak wyżej – jak to zastosował zarządzający ruchem – jest zgodne z prawem. Jak przy tym zaznaczono, napis na tej tabliczce konkretnie wyłączający rodzaj uczestników ruchu – jeśli istnieje taka potrzeba – jest sformułowaniem prawidłowym. Orzeczenie nie jest prawomocne. Sygnatura akt: III SA/Kr 927/18 No Ratings Information Message Kontrole zabezpieczenia ładunków oraz normatywności pojazdów przeprowadził patrol motocyklowy z leszczyńskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu. Kontrole odbyły się 23 maja na drogach lokalnych powiatu wolsztyńskiego. Kontrole zabezpieczenia ładunków oraz normatywności pojazdów Jak informuje WITD w Poznaniu, patrol motocyklowy umożliwiał zatrzymywanie kierowców omijających punkt kontrolny. W toku kontroli zatrzymano pojazd z naczepą, który przekraczał normę dopuszczalnego nacisku na drogę. Za powyższe naruszenie wszczęto postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy. Kierowca ukarany został mandatem karnym w wysokości 500 zł oraz 2 punktami karnymi za niedostosowanie się do znaku B-18 (zakaz wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad określoną na znaku liczbę ton). SILNIK PRAWNY Okazuje się, że problem rozumienia znaku B-33 “ograniczenie prędkości” nie dotyczy tylko rozwiązujących testy na prawo jazdy, ale i… kierowców. O ile znaczenie tego znaku jest powszechnie znane, to zastosowanie go na obszarze zabudowanym celem podniesienia prędkości nie jest zrozumiałe dla wszystkich, bo nie wszystkich taki znak dotyczy. Ograniczenie prędkości, które prędkość podnosi Ten pozorny oksymoron ma sens. Zastosowanie znaku B-33 “ograniczenie prędkości” (tu jedynie dla zobrazowania znaku 50-tka) na obszarze zabudowanym prędkość przecież podnosi. Jak wiadomo dopuszczalna prędkość jazdy na obszarze zabudowanym wynosi 50 km/h w godzinach oraz 60 km/h w godzinach . Zarządca drogi może jednak tę prędkość podnieść np do 70 km/h, a wprowadzenie podwyższonej prędkości odbywa się właśnie za pomocą wspomnianego wyżej znaku B-33 B-33 “ograniczenie prędkości”. Znaki drogowe – różne w różnych krajach Kogo obowiązuje podwyższenie prędkości na obszarze zabudowanym? Odpowiedź daje § 27. rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych, Zgodnie z nim wprowadzona znakiem B-33 podwyższona prędkość na obszarze zabudowanym dotyczy samochodu osobowego, motocykla i samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem: pojazdu przewożącego towary niebezpieczne, pojazdu z urządzeniem wystającym do przodu więcej niż 1,5 m od siedzenia kierującego, pojazdu holującego pojazd silnikowy, motocykla, którym przewozi się dziecko w wieku do lat 7, samochodu ciężarowego przewożącego osoby poza kabiną kierowcy, Znak B25 jest zakazem, który bezwzględnie zabrania wyprzedzania pojazdów silnikowych przez inne pojazdy wielośladowe o napędzie silnikowym. Co to oznacza w praktyce? Znak oznacza, że nie mogą wyprzedzać kierujący pojazdami silnikowymi. Zakaz nie dotyczy więc kierujących takimi pojazdami jak:Motorowery Pojazdy szynowe Pojazdy zaprzęgowe Rowery Wózki roweroweCOMPONENT {"params":{"is_photo":"1","ids":[22904719]},"component":"selected"}Nie wolno wyprzedzać pojazdów silnikowych wielośladowych. Można zatem wyprzedzić taki pojazd jak:Motocykl (bez wózka bocznego) Motorower Rower Wózek Rowerowy Pojazd Szynowy Pojazd zaprzęgowy Umieszczona pod znakiem tabliczka informuje, że zakaz wyprzedzania dotyczy kierującego pojazdem, którego symbol znajduje się na należy, że wyprzedzanie to przejeżdżanie (lub przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku, nawet jeżeli nie wiąże się to ze zmianą pasa ruchu!Zobacz także: Mercedes AMG GT Black Series na torzePolecane ofertyMateriały promocyjne partnera